czwartek, 8 marca 2012

Kryzys

Mam kryzys wieku średniego. Albo przedwiosenny. Albo pomacierzyński.

W każdym razie kupiłam sobie pierwsze w życiu szpilki. Myślałam, że pff, co to dla mnie, miewałam już wysokie obcasy. Ale szpilek nie. No i hmmmm. 10 i pół. Nie powiem, wygodne. Kiedy stoję lub siedzę. Na razie chodzę w nich po domu. Jak przyjdzie wiosna to się zobaczy.

I kupiłam sobie krwistoczerwoną szminkę. Tak, szminkę. Koniec z różowymi błyszczykami. I maluję nią usta, kiedy idę do przedszkola po Kronopia.

Fama się usamodzielnia. Teraz właśnie demoluje coś w przedpokoju.

Byłam w pracy. Mam zamiar wrócić. Chyba. Na szpilkach.

Fama wrócił i obgryza kable pod stołem. Myślę, że nie będzie miał problemów ze żłobkiem.

Choinka ciągle mieszka na tarasie. Kronopio nie chce wychodzić z przedszkola.

Pierwsze słowo Famy to... Kto zgadnie?