czwartek, 22 kwietnia 2010

Świat według Kronopia - cz.I

Idziemy przez garaż z zakupami:

- Jaki to uczucie być takim Kronopiem - zastanawiam się - fajne?
- Ja bym się zamienił - stwierdza Chrabąszcz - bardzo fajne
- Ciekawe jak on widzi świat... - myślę na głos
- Ulice widze - komunikuje Kronopio -  I auto jedzie... - rozmarza się

2 komentarze:

  1. Myślę, że być takim kochanym i zaopiekowanym dzieckiem jak Kronopio to naprawdę gratka. Odkrywanie świata pod czujnym okiem rodziców - sama radość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nielot: zazdroszczę mu tego poznawania wszystkiego na nowo. Świat w oczach dziecka jest piękny: kwiaty, kamienie, psie kupy - wszystko jest interesujące.
    No, chyba, ze musi jeść galaretę z kurczaka :-)))

    OdpowiedzUsuń