zauważyłem tego typu tęskonty dziewczyńskie - intuicyjnie klasyfikuje je w rejonach związanych z freudowskim popędem do samounicestwiania się (instynktem śmierci?)... co na to wpływa? Czyżby wiekowe taboo? Jest to przykre zjawisko... szcsególnie wówczas gdy panie jadą do jakiegoś, z przeproszeniem Egiptu lub innej Tunezji by zrealizować swe tęsknoty za byciem zdzirą z prymitywnymi fellahami... Kiepsko toto się kojarzy. :-)
To byś się zdegradowała :-)
OdpowiedzUsuńCholera, nie pamiętam kto to pisał: "Oddałabym wszystko, aby przez chwilę być nią, dziewczyną uliczną..."
OdpowiedzUsuńzauważyłem tego typu tęskonty dziewczyńskie - intuicyjnie klasyfikuje je w rejonach związanych z freudowskim popędem do samounicestwiania się (instynktem śmierci?)... co na to wpływa? Czyżby wiekowe taboo?
OdpowiedzUsuńJest to przykre zjawisko... szcsególnie wówczas gdy panie jadą do jakiegoś, z przeproszeniem Egiptu lub innej Tunezji by zrealizować swe tęsknoty za byciem zdzirą z prymitywnymi fellahami... Kiepsko toto się kojarzy. :-)